
Na skazanie Arkadiusza Kraski przemawiał wyłącznie fakt, że obracał się w towarzystwie kryminalnego półświatka
Dziewiętnaście lat, siedem miesięcy i sześć dni spędził za kratami niewinny Arkadiusz Kraska.
Jak wynika z ustaleń prokuratury, która wniosła o uniewinnienie Arkadiusza Kraski proces jego był przygotowany pod dyktando gangsterów współpracujących z policjantami oraz innymi osobami.
Dzięki takiemu obrotowi sprawy Arkadiusz Kraska został wrobiony w podwójne morderstwo i skazany na dożywocie.
Pomimo tego, że w sprawie było wiele wątpliwości przemawiających na korzyść podsądnego, w tym niesprawdzone alibi, co gwarantowało jego uniewinnienie – sędzia Maciej Strączyński stwierdził, że jest winny.
W związku z tą sprawą, która kładzie się cieniem na sprawiedliwości sędziego, który nazywany jest „Strażnikiem Teksasu”– nasuwa się pytanie o jego całe orzecznictwo, skoro pomimo wątpliwości skazał on niewinnego człowieka na dożywocie ?
Wątpliwości w całej sprawie dostrzegł Sąd Najwyższy i wstrzymał wykonywanie kary.
Marek Ostrowski
Dziennikarskie Biuro Śledcze
www.dbs24.pl
Polska, 7 maj 2019 rok, godz. 09:38